@kalisz79
Oj, końcówka lat siedemdziesiątych i lata osiemdziesiąte ub. wieku to była złota era jugosłowiańskiego rocka.
Wprawdzie jakoś zawsze zapominałam sięgnąć po twórczość EKV, więc może teraz nadarza się okazja, by nie zapomnieć.
Trzy akordy (niekoniecznie przesterowane), darcie mordy?
Proszę bardzo: Azra, Električni Orgazam, Pankrti, Pizda Materna, Prljavo Kazalište, Šarlo Akrobata, Vis Idoli.
Bardziej klarownie i nowofalowo?
Jak najbardziej: Film, Bajaga i Instruktori, Paraf*.
Elektronika? Voila: Borghesia, Videosex**.
Jazzrock? Leb i sol
Eklektyzm z przewagą reggae i raggamuffin doprawionych eletroniką?
Haustor
Niekiedy wybuchowa mieszanka pop folku i siermiężnego hardrocka oraz jedyna w swym rodzaju realizacja bazowego rockanrollowego hasła, czyli Sex, Rakija i Mordobicie.
„Przed Państwem synonim występku wszelakiego, rozwiązłości i rozpusty! Bijelo Dugme!!!”
Na koniec zostawiam niesamowicie oryginalnego, choć obecnie mniej znanego, niż jego naśladowcy (np. Rammstein), twórcę środkowoeuropejskiego rocka totalitarnego, czyli Laibach.
Wielkie podziękowania za zapoznanie z twórczością Paraf i Videosex:
* @enza_wenusia
** @kalisz79
CC: @lukaso666
@postpunk
#Jugoslavija #Jugoslavenskinovival #Jugoslavenski #novival #novi #val
#Jugosłowiańska #nowafala #nowa #fala